Futurologia 2004

2-01-2004

Poniżej przedstawiam 10 przepowiedni Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgii Estetycznej (ASAPS - American Society for Aesthetic Plastic Surgery) na nadchodzący rok. Do zabawy tej skłoniła mnie bynajmniej nie ślepa wiara, że to co amerykańskie jest najlepsze ale trzy inne bardziej przyziemne i przemyślane fakty. 

Po pierwsze: ASAPS jest organizacją skupiająca największą na świecie ilość chirurgów plastycznych, których głównym nurtem zawodowej działalności są operacje z zakresu chirurgii kosmetycznej. Uważam, że ich punkt widzenia może być ciekawy i istotny.

Po drugie: Stany Zjednoczone są krajem w, którym wykonuje się największą na świecie ilość operacji estetycznych (ok. 25% wszystkich operacji, na drugim miejscu z 13% znajduje się Brazylia). W związku z tym Stany Zjednoczone są w pewnym stopniu wyznacznikiem kierunku w jakim będzie się rozwijać ta dziedzina medycyny również w innych częściach świata.

Po trzecie: uznałem, że dodatkowe opatrzenie komentarzem amerykańskich przepowiedni doprowadzi do starcia dwu odmiennych rzeczywistości, co może być bodźcem dla własnych przemyśleń ze strony czytelników.

Pojawienie się nowych, doskonalszych wypełniaczy tkankowych spowoduje że wyprzedzą one Botox na liście najczęściej wykonywanych procedur nie chirurgicznych (zobacz też NAJCZĘŚCIEJ WYKONYWANE OPERACJE KOSMETYCZNE)

Być może w USA tak się stanie biorąc pod uwagę zamiłowanie Amerykanów do wszelkich nowinek i przekonanie, że wszystko co ma "aż" kilkuletnią historię należy oddawać do muzeum. W Polsce wręcz przeciwnie sytuacja taka jest niezwykle mało prawdopodobna. Mimo braku szczegółowych statystyk można zaobserwować u nas pewien dystans i obawę przed nowym i nieznanym. Nawet same zastrzyki z Botoxu nie cieszą się dużą popularnością i są z całą pewnością rzadziej wykonywane niż na przykład przeszczepy własnej tkanki tłuszczowej czy zastrzyki z kolagenu. Ponadto należy wziąć pod uwagę ze nowości zza oceanu docierają do nas z pewnym opóźnieniem chociażby ze względu na proces ich dopuszczenia na polski rynek.

Okres rekonwalescencji po operacjach plastycznych ulegnie dalszemu skróceniu dzięki wprowadzeniu nowych produktów przyśpieszających gojenie ran.

Nie sądzę żeby doszło do tego w 2004 roku nawet w USA. W ostatnim 5-leciu nie pojawiły się żadne nowe produkty w istotny sposób przyśpieszające gojenie ran. Skrócenie okresu rekonwalescencji po operacjach kosmetycznych jakie nastąpiło w ubiegłym 10-leciu było możliwe głównie dzięki lepszemu dostosowaniu się do potrzeb pacjentów w zakresie organizacyjnym oraz ulepszeniu istniejących metod operacyjnych jak również wprowadzeniu nowych, mniej inwazyjnych (np. zabiegi endoskopowe).

Ilość operacji korygujących kształt całego ciała (total body lifts) w znaczącym stopniu wzrośnie jako skutek pojawienia się większej ilości pacjentów mających problemy z nadmiarem skóry po intensywnym odchudzaniu.

Przepowiednia ta na pewno sprawdzi się w USA. Już od kilku lat daje się tam zaobserwować wzrost ilości tego typu operacji. U nas zabiegi, o których mowa należą do rzadkości (na pewno znacznie poniżej 1% wszystkich zabiegów kosmetycznych), co należy wiązać przede wszystkim z tym, że otyłość nie jest jeszcze w Polsce problemem na taką skalę, jak ma to miejsce w Stanach Zjednoczonych. Mam nadzieję, iż Polacy udowodnią przynależność do starej, dobrej kultury europejskiej i zamiast tuczyć się a następnie operować podążą w kierunku bardziej higienicznego trybu życia i unikania wysokokalorycznej "paszy" rodem z fast foodów.

Pozbycie się zmarszczek bez operacji plastycznych i zastrzyków z wypełniaczy tkankowych stanie się możliwe dzięki rozwojowi nowych udowodnionych naukowo technologii oddziałujących na powierzchowne warstwy skóry i dostępnych w gabinetach lekarskich.

To trafna przepowiednia. Wydłużyłbym jednak okres w którym zacznie się ona spełniać i to nie tylko w Polsce ale również w USA do 5-10 lat. Ponadto sądzę, że nawet rozwój nowych technologii nie wyeliminuje całkowicie w najbliższej przyszłości operacji chirurgicznych, co najwyżej wymusi ich dalszą ewolucję. Zawsze znajdzie się przynajmniej niewielka grupa pacjentów wymagających bardziej radykalnych rozwiązań. Wystarczy spojrzeć do statystyk ASAPS-u (patrz NAJCZĘŚCIEJ WYKONYWANE OPERACJE i WPEŁNIACZE TKANKOWE) mimo postępu technologicznego jaki nastąpił w ciągu ostatnich 10 lat liczba operacji plastycznych twarzy wzrosła o ok. 200% a wciągu ostatnich 5 lat o 30%. Oczywiście wzrost w ciągu ostatnich 5 lat jest znacznie mniejszy niż w ciągu ostatnich 10 lat ale nadal nic nie wróży gwałtownego załamania w ciągu 1 roku.

Coraz więcej chirurgów plastyków będzie kierować swoich pacjentów po operacjach plastycznych do profesjonalistów zajmujących się stomatologią kosmetyczną, fizykoterapią ,makijażem, i stylizacją.

Bez wątpienia tak właśnie będzie się działo. Są dwa dobre wytłumaczenia tego zjawiska. Po pierwsze takie są oczekiwania pacjentów dążących do kompleksowej poprawy swojego wyglądu. W istocie w wielu przypadkach takie podejście daje bardzo dobre rezultaty. Po drugie wzajemne polecanie sobie swoich usług jest formą marketingu. Warto o tym pamiętać i zawsze mieć swoje zdanie, co do tego, czy dana usługa jest nam potrzebna i czy nas na nią stać.

Korekcja kształtu brwi zarówno za pomocą operacji jak i procedur nie chirurgicznych (Botox) się wysunie się na czoło "modnych" zabiegów

W Stanach Zjednoczonych uwielbiających mody pewnie tak. U nas raczej nie. Europejki są bardziej konserwatywne i mniej skłonne do ślepego kierowania się modą niż Amerykanki. Nie oznacza to oczywiście, że w Polsce nie będzie chętnych do tego typu operacji, czy że ich liczba nie będzie rosnąć. Jednak nie przypuszczam by rosła w histerycznym tempie. W chwili obecnej tego typu zabiegi należą do rzadkości (2-3% wszystkich operacji).

Coraz większa liczba mężczyzn będzie się poddawać różnego rodzaju procedurom kosmetycznym poprawiającym ich wygląd.

Już tak jest, chociaż w Polsce ta tendencja jest znacznie mniejsza niż w USA. Ocenia się, że w Stanach u mężczyzn wykonuje się 10-15% wszystkich operacji estetycznych. W Polsce odsetek ten nie przekracza 5% i co roku nieznacznie rośnie.

Poprawa warunków ekonomicznych spowoduje, że coraz większa rzesza ludzi będzie chciała inwestować w swój wygląd.

Bez komentarza. Nie mam żadnych kompetencji by oceniać kierunki rozwoju ekonomicznego, ale jest trochę racji w tym twierdzeniu nawet w stosunku do Polski

Procedury kosmetyczne odmładzające wygląd dłoni będą cieszyć się coraz większą popularnością jako uzupełnienie zabiegów odmładzających twarz.

W ostatnich latach rzeczywiście daje się zaobserwować rosnące zainteresowanie pacjentek możliwościami odmłodzenia wyglądu dłoni. Dłonie są w stanie zdradzić wiek tak samo, a nawet bardziej, niż twarz. Niestety możliwości poprawy ich wyglądu są w porównaniu z możliwościami odmłodzenia twarzy, bardzo ograniczone. Na przestrzeni ubiegłego roku pojawił się w prasie fachowej tylko jeden artykuł poświecony tej tematyce. Dotyczył on zastosowania przeszczepu własnej tkanki tłuszczowej do maskowania oznak starzenia się dłoni.

Znane osobistości życia publicznego, doceniając rosnącą akceptację społeczną chirurgii plastycznej, będą coraz bardziej otwarcie mówić o swoich własnych doświadczeniach z operacjami kosmetycznymi.

Amerykanizm. W Polsce na szerszą skalę to się nie przyjmie, a już na pewno nie w ciągu jednego roku. Chociaż z drugiej strony pierwsze jaskółki już są. Na pewno chirurgii kosmetycznej przestanie towarzyszyć aura taniej sensacji i skandalu obyczajowego, która ją niesłusznie do tej pory otaczała.

powrót góra

Artykuł miesiąca

Większość informacji, które zbieramy o otaczającym nas świecie, uzyskujemy przy pomocy zmysłu wzroku. To, co widzimy w ponad 80% decyduje o tym jak postrzegamy inne osoby. Podczas rozmowy zwykle próbujemy nawiązać kontakt wzrokowy, dlatego pierwszą rzeczą, na którą zwracamy uwagę jest wygląd i...