"Między ustami a brzegiem pucharu"

Pełne, młodo wyglądające, wydatne usta stanowią marzenie wielu kobiet. Dlaczego tak się dzieje? Z jednej strony mamy wpływ mediów i zmieniających się kanonów urody. Z drugiej, chęć zachowania młodego ich wyglądu, a pełne kształtne usta są z pewnością oznaka młodości. Dlatego do ideałów kobiecego piękna należą dziś takie aktorki jak Julia Roberts . Angelina Jolie, Pamela Anderson czy Liv Tyler. Trendy mody nie ominęły również mężczyzn. Usta Micka Jaggera stały się wręcz jego symbolem.
    Jakie usta są obecnie poszukiwane? Z pewnością pełniejsze z wyraźnie zaznaczoną granicą pomiędzy czerwienią wargową a skórą. Jednak nie zawsze tak było. Moda na wygląd ust zmieniała się równie szybko jak zmieniała się moda na ubrania. W latach pięćdziesiątych pożądaną była wąska, purpurowa czerwień wargowa. Później, w latach sześćdziesiątych, usta miały być blade i wydatne jak u Brigitte Bardot. Dziesięć lat po tym dużą uwagę poświęcano wyglądowi brwi, kształt ust zszedł na drugi plan. Powrót mody na naturalny, pełny wygląd warg powrócił w latach osiemdziesiątych. Jednak wkrótce potem, w latach dziewięćdziesiątych, popularne były usta duże i wydatne, zgodnie z maksymą „duże jest piękne”. Obecnie pożądane są wargi zmysłowe i ponętne, które są pełne, ale o prawidłowych proporcjach, dające wrażenie młodego wyglądu. Usta wąskie uważane są za mniej atrakcyjne, szczególnie, gdy wargi ”znikają” podczas uśmiechu. Takie usta mogą dawać wrażenie bycia surowej, złośliwej i niesympatycznej.
    Niestety z wiekiem nasze usta tracą swą objętość i stają się coraz bardziej wąskie, wysuszone i wiotkie. Pojawiające się stopniowo wokół nich zmarszczki dodatkowo pogarszają wygląd. Dzieje się tak, gdyż z upływem czasu skóra warg, podobnie jak cała skóra twarzy, traci składniki utrzymujące wodę. Ponadto jest ona bardzo cienka i nie posiada gruczołów łojowych, które w naturalny sposób nawilżają skórę innych części ciała. Dlatego usta są niesłychanie wrażliwe na uszkodzenia i łatwo im ulegają. Skutkuje to stopniowym zmniejszaniem się czerwieni wargowej i pojawianiem się zmarszczek. Najistotniejsza jest jednak stopniowa utrata kolagenu i zmniejszanie się ilości kwasu hialuronowego w skórze. Oba te składniki są odpowiedzialne za objętość ust i ich elastyczność. Pewien wpływ ma również naturalna mimika twarzy. Wraz z każdym ruchem naszych ust stopniowo powodujemy pojawianie bruzd i zmarszczek. Ten proces zdecydowanie przyspiesza palenie papierosów, poprzez niszczące działanie nikotyny na kolagen oraz większą mimikę podczas zaciągania się dymem.
Bez względu na rozmiar samych ust niezmienne pozostają ich proporcje. Warga górna nie powinna być większa niż ½ do 2/3 objętości wargi dolnej. Jeżeli nie zachowamy tej różnicy, uzyskamy usta duże, ale o „dziwnym” wyglądzie. Zabiegi kosmetyczne czy medyczne nie powinny także zniekształcać zarysów wargi, zwłaszcza górnej. Co prawda wypełnienie jej bocznych części jest istotne i poprawia wielkość ust, to jednak najważniejszym elementem na który należy zwrócić uwagę jest prawidłowe zaakcentowanie tzw. „łuku kupidyna”, czyli środkowej części wargi górnej. Powinna być ona z jednej strony wydatna, a z drugiej zachować naturalne łagodne łuki.
    Nieco inaczej wygląda budowa wargi dolnej. Ma ona niewielkie wypukłości położone nieznacznie bocznie od linii środkowej ust. Te niewielkie „poduszeczki” oddzielone są od siebie wgłębieniem w środku wargi.
    Ponieważ te wszystkie drobne elementy są tak istotne dla prawidłowego, naturalnego wyglądu ust, dlatego zabiegi ich powiększenia powinny być nastawione raczej na wypełnienie, przy zachowaniu prawidłowych proporcji, niż na zmianę wyglądu. Dlatego powiększanie warg wymaga precyzji, poczucia dobrego smaku, i znajomości anatomii.
    Czym możemy zmienić wygląd swoich ust. Niewątpliwie błyszczyk, konturówka czy inne kosmetyki potrafią sprawić cuda. Dlatego powinniśmy od nich zacząć. Są takie, które zawierają witaminy i antyoksydanty. Poza poprawą wyglądu ust, spowalniają one proces rozpadu kolagenu oraz usuwają wolne rodniki, uszkadzające komórki skóry. Inne nawilżają skórę zatrzymując w niej wodę. Jeszcze inne, zawierające środki chroniące przed słońcem, zmniejszają uszkodzenia przez nie spowodowane. Z pewnością większość z nich potrafi nadać ustom wrażenie pełności i gładkości dopóki nie zostaną usunięte.
    Co jednak zarobić, jeśli chcemy mieć pełne usta na dłużej, a nie tylko po odpowiednim ich pomalowaniu? Jak uzyskać piękne, zmysłowe, wydęte, miękkie i gładkie usta na stałe? W takim przypadku należy zgłosić się na zabieg powiększania ust. Istnieje wiele metod, z których możemy skorzystać. Począwszy od najmniej inwazyjnych, polegających na użyciu materiałów wypełniających, do najbardziej skomplikowanych, jakimi są zabiegi operacyjne.
    Pierwszymi metodami stosowanymi do zmiany wyglądu ust były jednak zabiegi chirurgiczne. Polegały one na uwydatnieniu czerwieni wargowej i zmianie jej zarysu przez wycięcie skóry tuż powyżej wargi. Tego typu operacje wykonywane są nadal, jednak znacznie rzadziej. Zastały wyparte przez znacznie mniej inwazyjne procedury polegające na zwiększeniu objętości ust przez zastosowanie różnego rodzaju wypełniaczy. Początkowo, przy braku innych środków używano w tym celu nici goretexowych, fragmentów skóry czy tkanki tłuszczowej, wszczepianych do wargi. Powiększały one usta, jednocześnie dając uczucie sztywności i twardości wargi. Tej wady nie mają najnowsze środki, takie jak kolagen czy kwas hialuronowy.
Kolagen zwierzęcy utrzymuje się przez 3 do 6 miesięcy. Ze względu na możliwe uczulenia, przed zabiegiem konieczne jest wykonanie próby alergicznej. Zdecydowanie wygodniejszy pod tym względem, a przez to popularniejszy, jest kwas hialuronowy. Podobnie jak kolagen stanowi on naturalny składnik skóry. Ponieważ uzyskiwany jest laboratoryjnie i identyczny z ludzkim, nie powoduje reakcji alergicznych. Dzięki temu testy skórne nie są tu potrzebne. Występuje on pod różnymi nazwami handlowymi. Poza producentem, różni się długością czasu wchłaniania. Może się on wahać od 3 miesięcy do nawet 2 lat w zależności od stopnia „usieciowania” (czyli trwałości połączenia się między sobą poszczególnych łańcuchów związku), lub obecności dodatków spowalniających ten proces.
Są też preparaty zawierające kwas polymlekowy. Ich działanie opiera się na stymulacji własnych komórek organizmu do produkcji kolagenu.
    Ostatnią grupę „wypełniaczy” stanowią preparaty dające trwały lub „prawie” trwały efekt. Do nich zalicza się własny tłuszcz. Pobierany jest on zwykle z podbrzusza lub ud i po oczyszczeniu wstrzykiwany do czerwieni wargowej. Niestety podana tkanka tłuszczowa wchłania się w znacznym stopniu, dlatego w celu uzyskania pożądanego efektu zabieg zwykle trzeba powtarzać. Bardzo dobre wyniki uzyskuje się przy pomocy preparatów zawierających polyakrylamid, takich jak Aquamid firmy Contura. Daje on trwały efekt, dzięki czemu iniekcji nie trzeba powtarzać .
    Wszystkie zabiegi powiększania ust wykonywane z użyciem „wypełniaczy tkankowych” wykonywane są zwykle w znieczuleniu miejscowym. Może ono mieć charakter kremu położonego na skórę lub zastrzyku ze środka znieczulającego.
Cały zabieg zajmuje około 30 minut. Po jego wykonaniu stosowane są zazwyczaj opatrunki chłodzące, mające na celu zmniejszenie obrzęku i zasinień. Obrzęk zazwyczaj ustępuje po kilkunastu godzinach, co w większości przypadków pozwala na powrót do pracy następnego dnia po zabiegu.
    Ze względu na dużą ilość dostępnych preparatów i różne sposoby ich podawania , niezbędne jest, żeby skierować się do właściwego specjalisty , który będzie miał kompletna wiedzę na temat produktów dostępnych na rynku, wiedział jakiej metody powiększenia użyć w konkretnym przypadku, oraz będzie umiał poprawnie wykonać zabieg. Bardzo ważnym elementem zabiegu powiększania ust jest właściwe umieszczenie materiału wypełniającego. Chodzi to nie tylko i prawidłową jego objętość, ale co szczególnie istotne, odpowiednią głębokość jego umiejscowienia. Niewłaściwe położenie materiału może dać efekt płaskich, cienkich lub opadających ust. Z kolei nadmiar preparatu może dawać wrażenie nienaturalnie obrzękniętych, zamiast miękkich i pełnych warg.
    Jeśli zgłosimy się do gabinetu lekarskiego, pamiętajmy o zachowaniu umiaru i rozsądku, szczególnie przy powiększaniu ust preparatami trwałymi. Pamiętajmy również o zachowaniu proporcji z pozostałymi częściami twarzy. To co piękne u Angeliny Jolie, może dać śmieszny wygląd u innej osoby.

powrót góra

Artykuł miesiąca

Większość informacji, które zbieramy o otaczającym nas świecie, uzyskujemy przy pomocy zmysłu wzroku. To, co widzimy w ponad 80% decyduje o tym jak postrzegamy inne osoby. Podczas rozmowy zwykle próbujemy nawiązać kontakt wzrokowy, dlatego pierwszą rzeczą, na którą zwracamy uwagę jest wygląd i...